Tag

Zapiski z podróży

Browsing

W naszej podró­ży po USA nie mogli­śmy obejść się bez prze­je­cha­nia tra­sy Route 66. Wie­dzie­li­śmy, że chce­my ją zoba­czyć, poczuć i dotknąć. Nie całą, ale jakiś więk­szy frag­ment — to prze­cież kawa­łek bar­dzo cie­ka­wej histo­rii Sta­nów Zjed­no­czo­nych Ame­ry­ki. Kie­dy nad­cho­dził czas opusz­cza­nia nowe­go Mek­sy­ku po wizy­cie w San­ta Fe zde­cy­do­wa­li­śmy, że to jest wła­śnie ten wła­ści­wy moment. Wystar­to­wa­li­śmy z same­go rana z Albu­qu­erque i całą tra­sę jecha­li­śmy aż do miej­sco­wo­ści Wil­liams, czy­li oko­ło 400 mil. Po dro­dze uda­ło nam się zoba­czyć wie­le pozo­sta­ło­ści z cza­sów, kie­dy to tra­są Route 66 prze­jeż­dża­li podróż­ni­cy, łow­cy przy­gód, marzy­cie­le, a nawet przestępcy.

Tra­sę Route 66 pole­ca­my każ­de­mu, kto chcia­ły poczuć choć tro­chę atmos­fe­rę tam­tych dni. Waż­ne jest jed­nak, aby przy­go­to­wać się do tego odpo­wied­nio wcze­śnie. Dzi­siaj dro­ga 66 zosta­ła zastą­pio­na na wie­lu odcin­kach auto­stra­da­mi i nie zawsze moż­na podą­żać jej szlakiem. 

Translate »
Zapisz się do naszego newslettera
Chcesz być na bieżąco? Wpisz poniżej swój email i dostawaj jako pierwszy informacje o naszych wpisach!
Szanujemy Twoją prywatność