Do miejscowości Cuenca położonej w południowej części Ekwadoru dotarliśmy bezpośrednio z Mancory w Peru. Kiedy po znalezieniu noclegu postanowiliśmy rozejrzeć się po mieście, naszą uwagę przykuły cukierkowe stoiska sprzedające dziesiątki słodkości.
Szybko postanowiliśmy zgłębić temat. Okazało się, że dzisiejszy dzień, to zakończenie obchodów Bożego Ciała. Święto to łączy się w Cuenca z niezliczoną ilością wszelkiej maści słodkości oraz z fajerwerkami. Jednak te fajerwerki, to nie jest coś w naszym europejskim stylu. Tutaj to coś zupełnie innego. Aby wystrzelić fajerwerki przygotowuje się specjalną bambusową konstrukcję. Jest ona montowana około godziny przed rozpoczęciem pokazu i zbudowana jest z kilku części, które są nakładane na siebie jedna na drugą. Byliśmy pełni podziwu jak sprawnie radzili sobie z tym mieszkańcy miasta.
Na konstrukcji znajdują się zsynchronizowane ze sobą fajerwerki, które tworzą niesamowite “show”. Zobaczcie poniżej w drugiej części filmiku jak to ciekawie wygląda. Nadmienimy jeszcze, że wokół konstrukcji nie ma żadnych barierek — nic, po prostu nic. Ludzie są oddaleni może o dwa metry. To wszystko. Zupełnie inny świat.