Ann poznaliśmy na Porto Santo i spędziliśmy u niej dwie noce (domek cały z kamienia, naprawdę ciekawy obiekt). Objechaliśmy z nią całą wyspę, a w jej przerwie w pracy spotykaliśmy się na kawie — nie tylko w centrum, ale również obok plaży. Mamy nadzieję, że uda nam się jeszcze spotkać.