W tym roku w Lon­dy­nie byli­śmy wła­ści­wie tyl­ko jeden cały dzień, wie­czo­rem piw­ko z kole­gą ze stu­diów, któ­ry już od paru lat pra­cu­je w Anglii, a potem przy­go­to­wa­nia do sobot­nie­go wese­la. Po przy­jeź­dzie do Lon­dy­nu ruszy­li­śmy pod pałac Buc­kin­gham, spę­dzi­li­śmy tam tro­chę cza­su oglą­da­jąc zmia­nę war­ty, któ­ra w tym cza­sie się odbywała.

Pałac Buckingham

Po dro­dze wstą­pi­li­śmy do par­ku św. Jaku­ba, aby odpo­cząć po przy­lo­cie oraz zro­bić mały pik­nik. Dzię­ki małej prze­rwie Oliw­ka mogła się wysza­leć i pokar­mić kacz­ki, Kac­per  nato­miast uciął sobie porząd­ną drzemkę.

St. James's Park (park św. Jakuba)

Z par­ku ruszy­li­śmy na Tra­fal­gar Squ­are, a zaraz potem pod Pałac West­min­ster­ski, aby poka­zać Oliw­ce słyn­ne­go Big Bena. Dalej powrót do hotelu.

Pałac Westminsterski i Big Ben

Co cie­ka­we, pierw­szy raz pod­czas podró­ży mie­li­śmy ze sobą waliz­kę. Zawsze jeź­dzi­my tyl­ko z ple­ca­kiem. W waliz­ce zapa­ko­wa­ne były wesel­ne ubra­nia, buty itp. Dla Kac­pra cią­gnię­cie waliz­ki oka­za­ło się wiel­ką fraj­dą — uwiel­biał ją cią­gnąć za sobą 🙂

Kacper z walizką

 

 

 

2 komentarze

  1. Nice pics! The squ­ir­rels — fun­ny lit­tle guys.
    Have you been the­re just one day?

    I lived in Lon­don three month and it was a awe­so­me time! Real­ly enjoy­ed the city. During the day its serio­us and after 5 pm — the people get total­ly crazy 😀

  2. Hi Patrick,

    Yes, I have been the­re just one day (on the second day the­re was a weeding cere­mo­ny). You are right, Lon­don is a real­ly inte­re­sing pla­ce, but for us too crowd I think.

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »
Zapisz się do naszego newslettera
Chcesz być na bieżąco? Wpisz poniżej swój email i dostawaj jako pierwszy informacje o naszych wpisach!
Szanujemy Twoją prywatność